Upalne miasto 76

Drodzy Czytelnicy – pisanie to dla mnie jedna z form masowania szarych komórek, aby nie zanikły. Momentami jest to też dobra zabawa proszę więc nie oczekiwać zbyt wiele czyli traktować teksty z dystansem. Dziękuję.

Poprzednie odcinki można przeczytać przesuwając stronę. Czasem  w środę umieszczam tu recenzję książki lub opis prywatnych zdarzeń. Miłej lektury 🙂

************************************************************************

Poniedziałek przed środowym pierwszym dniem listopada był prawie letni. Słoneczny i bezwietrzny zachęcał mieszkańców do odwiedzenia grobów swoich bliskich. Także Annę do  pojechachania na odległy cmentarz na grób koleżanki. Co roku przed 1.XI. i Wielkanocą zawoziła tam własnoręcznie wykonany wianek i znicz.

 Z jednej strony cieszyła się, że dzień z dobrą pogodą przypadł blisko tego dnia, bo cmentarz jest bardzo rozległy a do grobu idzie się, idzie, idzie i idzie. A jeśli nie ma tam nikogo istnieje obawa przed ewentualnym napastnikiem. Obrona małym zniczem i niewielkim wiankiem mogłaby być nieskuteczna.

Z drugiej w tramwaju, w obie strony było bardzo dużo osób i to wykluczało  możliwość skorzystania z wolnego miejsca. Trudno, coś za coś.

Seniorka pozytywnie zaskoczona była widokiem grobu, bo po sześciu latach rodzina postawiła pomnik. Ze zdjęciem na którym koleżanka jest uśmiechnięta.

– Jak miło – pomyślała i oduśmiechnęła się.

Na szczęście nie spotkała tam bohatera poniższego fb wpisu autora profilu „Zwierzęta głupie i rośliny też”:

Szczur śniady – ksywa- szczur pamiątkowy

Co przynosi szczur śniady? Dżumę i prezenty. Ale głównie dżumę, a konkretniej zadżumione pchły. Ten mniejszy kuzyn szczura wędrownego prawdopodobnie odpowiada za wybicie 1/3 ludności Europy, osłabienie pozycji kościoła katolickiego i rozpoczęcie mody na maseczki. I to są wyniki, a nie jakaś tam inflacja. Istnieje też teoria, że za wszystkim stały myszoskoczki (serio), ale trudno wyrobić sobie opinię herolda zagłady kiedy twoją główną metodą lokomocji jest hycanie.

Szczura śniadego prawdopodobnie po raz pierwszy przytargali do nas Rzymianie znad Gangesu. Nie chcę być niewdzięczny, ale następnym razem wystarczy magnes na lodówkę. Szczurzy import, ustał na pewien czas wraz z rozpadem imperium, ale rozkwit handlu w średniowieczu dokończył dzieła, rozpoczętego w starożytności.

Poza dżumą szczur śniady roznosi również wściekliznę, tyfus, różne fajne nicienie i włosogłówkę ludzką. Zwykle jednak pamięta się wyłącznie o największych hitach, a równie ciekawe, ale mniej znane osiągnięcia jakoś nam umykają.

Współczesny szczur śniady wydaje się być cieniem samego siebie sprzed kilku wieków. Stara się jak może. Przegryza instalacje elektryczne, niszczy żywność, meble i głośno słucha muzyki w miejscach publicznych. Świat jednak nie stoi w miejscu i nie potrzebujemy już pomocy myszowatych w organizacji globalnych pandemii. Dziękuję bardzo, poradzimy sobie sami. W dodatku szczur śniady jeżeli może to siedzi na drzewie, a nie w ciasnej norze. Nic dziwnego, że nie do końca odnajduje się we współczesnym świecie.

Wszystkie kolory szczura: nie każdy szczur śniady musi być śniady. Może być również brązowy, a czasami i biały. Anglikom udało się nawet wyhodować zielonego szczura śniadego. Pewnie po to żeby im pasował do wykładziny w toalecie.

– Pojęcia nie miałam, że Anglicy maja tylko zielone wykładziny w toaletach. Muszę zapytać znajomą tam mieszkającą – pomyślała Anna pewnego zalanego piątku. Deszczem zalanego. Zastanawiała się czy wychynąć z domu opatulona wszędzie, bo zapowiedziano tylko 12 stopni oraz z parasolem czarnym jak gawron opisany w kolejnym tekście.

GAWRON – śląski ptak rajski

Gawron należy do rodziny krukowatych i tak jak większość swoich krewniaków oraz emerytów jest gatunkiem synatropijnym. Oznacza to, że potrafi dostosować się do niemal każdych zastanych warunków, nie boi się ludzi i chętnie korzysta z tego co może mu dać nasze sąsiedztwo. Czyli głównie ze śmieci.

Wszystkim wydaje się, że gawron jest po prostu czarny. Tymczasem gawron dla gawrona jest tęczowy jak połowa skrajnej prawicy kiedy myślą, że nikt nie patrzy. Jeżeli sami chcecie się o tym przekonać, wyjdźcie przed dom, wyjmijcie gawrona ze śmietnika i obejrzyjcie go sobie pod światłem ultrafioletowym.

Gawrony można spotkać w całej Polsce, ale najwięcej tych pozornie czarnych drani gnieździ się w Wielkopolsce i na Śląsku. Żyją z tego co uda im się wygrzebać z ziemi tak jak górnicy i wprost przeciwnie do grabarzy. Podobnie jak ci pierwsi gawrony potrafią działać w grupie dla osiągnięcia wspólnego celu. Co prawda rzadko urządzają grilla pod sejmem, ale nieźle sobie radzą z odstraszaniem wszystkich innych drapieżników.

Gawrony są niezwykle inteligentne, zarówno jak na ptaki jak i na mieszkańców Śląska. Dlatego kiedy tylko nadchodzi zima, biorą skrzydła za pas i nawiewają w jakieś cieplejsze miejsce. Jeżeli widzieliście gawrona w lutym, to prawdopodobnie pochodził z Europy Wschodniej lub z północy. Dla nich to my jesteśmy ciepłym krajem. Zagraniczne gawrony można poznać głównie po akcencie no i po tym, że narobiły nam na czapkę zimą, a nie latem.

Anna  woli kupić, w sezonie, grzyby w warzywniaku niż wstawać świtem, jechać (nie ma samochodu) kilkoma środkami komunikacji, wałęsać się po lesie, być pogryzioną przez wszystko co się tam rusza a potem udawać, że było świetnie. Tym bardziej, że kompletnie nie odróżnia prawdziwka od szatana.

Autor ulubionego profilu „Zwierzęta są…” prześmiewczo zajął się królem grzybów:

BOROWIK szlachetny – Pan Prawdziwek

Wyprawa na grzyby to wspaniała przygoda, tak jak wspaniałą przygodą jest trekking przez malownicze pola minowe Bośni i Hercegowiny. Na każdym kroku na grzybiarza czyha niechęć, wyzwiska i ostracyzm społeczny. A to wszystko, zanim jeszcze wyjdzie z domu o jakiejś nieludzkiej godzinie, budząc całą rodzinę. Wiadomo „przecież później wszystko mi wyzbierają”.

Naprawdę grzybiarz grzybiarzowi grzybiarzem. Chyba jedynie wędkarze bardziej zazdrośnie strzegą swoich tajnych miejscówek, ale oni przynajmniej nie biegają z nożami po lesie. Jeżeli zdecydujecie się dołączyć do tej podejrzanej hałastry, to powinniście pamiętać o jednym. Król grzybów jest tylko jeden i jest to prawdziwek. Poza tym warto wiedzieć, że za pisanie o pieczarkach na grupach grzybiarskich jest ch… do dupy i listwa na dziąsło, ale o tym innym razem.

Kapelusz prawdziwka może mieć nawet 25 centymetrów średnicy, chyba żeby wierzyć mojemu sąsiadowi to wtedy 50. Rekordowy zbiór borowików szlachetnych to 60 kg zebrane jednego dnia przez pewnego grzybiarza w nadleśnictwie Narol w Kotlinie Sandomierskiej w sierpniu 2004 r. Ciekawe kto to potem wszystko czyścił i jaki jest odsetek rozwodów w tym grzybowym raju?

Szukając prawdziwków najlepiej trzymać się z dala od dużych miast. Warto natomiast odwiedzać obrzeża lasów, najlepiej świerkowych. Inne jadalne odmiany borowika znajdziecie pod dębami, sosnami, bukami i brzozami. W Polsce rośnie aż 20 gatunków borowików. Niestety większość jest niejadalna. Nie oznacza to od razu, że są trujące, ale np. taki goryczak żółciowy, którego łatwo pomylić z borowikiem jadalnym, jest obrzydliwy i sam może zmusić was do robienia obrzydliwych rzeczy. Raczej nie zaczniecie nagle słuchać Martyniuka, ale jest szansa, że po konsumpcji, perystaltyka waszych jelit będzie robić na trzy zmiany. Jest też borowik szatański, który załatwi wam wątrobę bardziej niż choroba filipińska. Dlatego jeżeli już naprawdę ciągnie was do lasu, to lepiej sięgnijcie do źródeł, w których autor nie przezywa roślin i zwierząt.

Prawdziwki rosną najczęściej w tzw. czarcich kręgach. Tzn. że można je znaleźć wokół pni drzew. Dzieje się tak, ponieważ grzyby trzymają z drzewami sztamę i w zamian za związki organiczne dostarczane przez ich korzenie, zaopatrują swoich większych kumpli w związki mineralne. Układ ten jest znany jako mikoryza. Wraz ze wzrostem drzewa i wydłużeniem się korzeni wędruje również grzybnia, dlatego im starsze drzewo, tym dalej od pnia rosną prawdziwki.

Prawdziwek i polityka: borowik szlachetny był znany w przeszłości pod wieloma imionami. Niektóre z nich jak grzyb prawy, grzyb prawdziwy, prawak lub grzyb biały nie mówią absolutnie nic o jego poglądach politycznych, bo to grzyb na litość boską, odstawcie już ten internet.

Dodaj komentarz