Wirus bezhołowia (cz. 109)

Pod każdym tekstem podaję datę napisania, bo umieszczam aktualne wydarzenia. Poprzednie odcinki można przeczytać przewijając stronę. Co drugi poniedziałek lub środę zamieszczam recenzję książki lub relację prywatną. Miłej lektury 🙂

*************************************************************

– Cieszy się pani z dodatku osłonowego? – zapytała Aldona Helenę stawiając na stole kolorowe kubki z herbatą.

– Bym się cieszyła, może, gdybym go dostała. Ale dla jednoosobowego gospodarstwa dochód  miesięcznie nie może przekraczać 2100,-zł. A i tak przecież to z moich podatków.

– Za to cieszą się osoby represjonowane, bo wraz z informacją o 3000.- zł jednorazowego świadczenia dostali słodki list od premiera. Tyle, że jest to bezosobowe pismo, czyli bez nazwiska adresata a podpis jest lekko rozmazany, czyli nie oryginalny.

– Może faksymile?

– Może ale w trakcie powielania pisma lekko się rozmazał. Osoba, która go otrzymała powiedziała, że taka manipulacja obraża jej inteligencję, bo doskonale wie, że to wstęp do akcji wyborczej PiS. A pieniędzy nie daje premier z prywatnego konta tylko z pieniędzy publicznych, które pochodzą z podatków. Brane są nie tylko od dochodów osób pracujących ale i od emerytur. Więc niech spadają ze swoją pseudo dobroczynnością.

– Powiedz Edkowi, żeby nie jeździł na rowerze nawet po jednym piwie, bo zapłaci mandat w wysokości 2500 zlotych  – przypomniała seniorka  dopijając herbatę i kończąc wafla posmarowanego domowym dżemem i czekoladą mleczną.

– No to się teraz będą mieli z pyszna różni kierowcy, czekają ich wysokie mandaty i zabieranie prawa jazdy.

– Tyle że dla osób typu dziennikarz Kraśko to ani mandat ani zabranie dokumentu nie straszne, bo miał to w nosie i jeździł bez prawa jazdy.

– Pod wpływem był, że mu zabrali? – zapytał Wacek.

– Nie, ale kilkakrotnie przekroczył dozwoloną prędkość.

– Niektórym się zdaje, że prawo jest dla maluczkich a oni są ponad to.

– Pycha kroczy przed upadkiem.

– Mo i mamy kolejny przekręt na „Nowym Ładzie” a jak go niektórzy nazywają „Wale”  rząd zarobi 80 milionów z czego tylko siedem pójdzie na służbę zdrowia. Na polskim wale nie stracą tylko ci, którzy nie pracują, nie płacą podatków i żyją z SOCJALU. – dodał gość posiłkując się Internetem.

– Do Polaków w tym roku przybyli trzej królowie: Prądus, Gazus i Inflacjusz. Tamci nieśli dary, a ci nicponie nas okradają – Helena trzymając w ręce duży nóż zaczęła dźgać niewidocznego wroga.

– Przynoszą nam biedę, nędzę i kaczy smród.

„Polski Ład każdemu nosa utrze. Bogatych udusi jutro, biednych pojutrze”.

– W trakcie kolejnej miesięcznicy pod pomnikiem-schodami do nie wiadomo czego, happening zorganizowała grupka osób z Lotnej Brygady Opozycji  przebranych za różne postaci, m.in. zakonnicę, aniołka, mikołaja, Minionka, wilka, zająca i kota. Policji tak się nie spodobali, że ich ganiali i kotu ogon urwali – nieustannie zdziwiona starsza pani kontynuowała wyliczanie osiągnięć PiS-u.

– KOTU? To jest skandaliczny skandal. Co Wuc na to? Powinien sam, osobiście to naprawić – oburzył się Wacek.

– Ale jest dobra wiadomość – w Hiszpanii zwierzęta domowe przez prawo są uznane za członków rodziny.

– Szkoda, że nie u nas.

– Bardzo szkoda.

– Przeczytałem, że powstał nowy kowidowy żart:

Wchodzi rozczochrany, rozchełstany młodzieniec do tramwaju krzycząc: omikronem jestem, omikronem jestem. Pochodzą do niego dwaj mężczyźni. On pyta: a wy co? I słyszy: przeciwciała, bileciki do kontroli prosimy.

– A co konkretnie oznacza lex Czarnek?

– No, jak to co? Kurator oświaty to pan i władca, krużganki, balustrady, poręcze, schody i balkony oraz tarasy oświaty, cnoty niewieście i tym podobne – wyjaśnił Wacek posiłkując się Internetem.

– Fajnie, już widzę jak ktoś pomysłowy zorganizuje zakład krawiecki szyjący dla dziewcząt, mundurki szkolne zadziwiająco podobne do burek.

– Za to najjaśniejsza gwiazda naszej polityki Mateusz-Vateusz-Pinokio Krzywousty zaproponował, aby sprzedawcy obniżyli wszystkie ceny o pięć złotych.

– A jak coś kosztuje trzy to dwa oddadzą?

– Oczywiście, już są wybijane dwuzłotówki, aby ich starczyło dla wszystkich.

– Ale ma jeszcze lepszy pomysł: rząd będzie propagował wśród młodzieży e-sport, aby odciągnąć ją od komputerów.

– Doprawdy podziwiam jego pomysłowość, elokwencję i kompletny brak poczucia obciachu.

– To i zapewne bezwzględną zaradność w pomnażaniu swego stanu posiadania.     

Napisane 9 – 14. 01.2022 r.

2 myśli na temat “Wirus bezhołowia (cz. 109)

Dodaj komentarz