Beata Wawryniuk na swoim profilu „Wyzwanie dla pisarzy” zaproponowała, abyśmy napisali krótką scenkę pod w.w. tytułem. Jest krótka więc proponuję, abyście dopisali ciąg dalszy.
Oto moje propozycje:
wysiadłam na odpowiednim przystanku bez słowa
podeszłam do kobiety i powiedziałam, że znam autorkę
podeszłam, powiedziałam, że to moja książka i zaproponowałam, że napiszę na niej dedykację
***************************************************************************************
W czerwcowy wtorek byłam umówiona w Kawiarni Sąsiedzkiej Ośrodka Działań Artystycznych „Firlej”, aby poprowadzić zajęcia rękodzielnicze. W drodze do tramwaju trochę mnie znosiło na boki, bo przyplątały mi się ostatnio zawroty głowy. Nie są one kolorowe tylko nachalne. Jak ja nie lubię nachałów.
Wsiadłam do tramwaju linii 11 i założyłam maseczkę. Wyciągałam chusteczkę z torby gdy usłyszałam śmiech. A nikt nie rozmawiał, więc pomyślałam, że to osoba z psychicznymi problemami rozmawia z kimś inteligentnym, czyli ze sobą. I trochę się przestraszyłam ponieważ takie osoby często akurat mnie zaczepiają i nigdy nie wiem jak to się skończy.
Spojrzałam w kierunku śmiechu i zobaczyłam kobietę typu rycząca czterdziestka. Ucieszyłam się, że nie ryczała tylko czytała.
– Co ją tak śmieszy? – pomyślałam wycierając spocone czoło. Wprawdzie mnie jako byłą bibliotekarkę bardzo cieszy, że jednak są osoby czytające książki ale nie posuwam się do podchodzenia i pytania:
– Co pan/pani czyta?
Dlaczego nie pytam? Czytanie według mnie to czynność intymna, więc nie należy być wścibskim. Tak mi się jakoś skojarzyło – wredni kibice to kibole, a nachalni wścibscy to wścibole.
Z doświadczenia wiem, że mało jest książek wywołujących śmiech, więc bardzo mnie korciło, aby jednak podejrzeć co wywołało taką reakcję.
Czytelniczka przewracając kartkę tak ustawiła książkę, że zobaczyłam tylną okładkę a na niej mojej zdjęcie i już wiedziałam.
Super Irenko 🙂 Jakie to musiało być uczucie gdy zobaczyłaś co pani czyta. 🙂
PolubieniePolubienie
Elu, niestety to nieprawda, wymyśliłam tę scenkę dlatego prosiłam, abyście dopasali ciąg dalszy, pozdrawiam 🙂
PolubieniePolubienie